Pod poprzednim postem było mnóstwo komentarzy. Poczytałam, pomyślałam i bardzo was przepraszam. Wcześniej wydawało mi się pisanie tego opowiadania bardzo łatwe dlatego napisałam, że będzie co dwa dni. Przeceniłam swoje możliwości. Tym razem przysięgam, że zabieram się po napisaniu ten notki ( 19.04 17:00) do wcześniejszego przypomnienia sobie opowiadania i napisania kolejnego rozdziału. Może umówmy się na przynajmniej jeden rozdział na tydzień? Wiem, że to długo, ale nie wchodzę na laptopa tak często jak w zimę ( rozumiecie- wiosna). Dobra zabieram się do pracy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz